Marzec, 2012
Dystans całkowity: | 80.44 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 04:48 |
Średnia prędkość: | 16.76 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.90 km/h |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 20.11 km i 1h 12m |
Więcej statystyk |
Na ryneczek, bo akcja DKMSu :)
-
DST
21.74km
-
Czas
01:30
-
VAVG
14.49km/h
-
Sprzęt XXtreme
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękna pogoda pozwoliła się wybrać w towarzystwie Dara i Pau na rynek. Kompani może trochę nie w formie, ale jakoś podołali wyzwaniu i dotarli, tak że byliśmy 15 min przed końcem akcji :).
Kategoria po okolicy
tygodniowe różne trasy
-
DST
15.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
15.00km/h
-
Sprzęt XXtreme
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mimo iż rzadko jeżdżę na rowerze w tygodniu to km się nabijają i tak zrobiłem tyle ile zrobiłem specjalnie nie wybierając się na żadne wycieczki bądź jeżdżąc do miasta :).
Kategoria po okolicy
Objazdówka po wsi :)
-
DST
19.70km
-
Czas
01:10
-
VAVG
16.89km/h
-
VMAX
58.90km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt XXtreme
-
Aktywność Jazda na rowerze
Postanowiłem się przejechać po okolicy, zobaczyć jak wyglądają naprawione osuwiska w Ochojnie, czy jest może jeszcze śnieg w Podstolicach, czy śmierdzi Baryczą w Grabówkach, no i muszę powiedzieć że góra pierońska do Ochojna, w Podstolicach jeszcze resztki śniegu na stoku, fajny kręty i stromy zjazd, oraz ponowny ciężki wyjazd pod zajezdnię autobusową w Grabówkach, no a później na Golkowice spokojnie się już jedzie. Waliło Baryczą jednak w Grabówkach, no i poza nowymi odwalonymi chatami na trasie dużo się nie zmieniło :)
No i niestety od wczoraj mnie siedzenie boli od siodełka.. :/
Może przejdzie za jakiś czas.
Kategoria po okolicy
Wiosennie
-
DST
24.00km
-
Czas
01:08
-
VAVG
21.18km/h
-
VMAX
55.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt XXtreme
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza konkretna wycieczka tego roku. Po uporządkowaniu sadu z rana wybrałem się na grilla na miasteczko studenckie :). Przed wycieczką musiałem jeszcze dokręcić korbę i tylną piastę bo niestety miałem luzy. Z dwugodzinnym opóźnieniem dojechałem do celu, na wdychałem się świeżych wiosennych spalin na alejach....
O ile trasa tam o tej wpół do 4 była w miarę ciepła, to jak wracałem po wpół do 7 to jednak trzeba było założyć kamizelkę i od czasu do czasu rękawiczki, bo chłodem wiało. Przy konkretnej prędkości to jednak sprawia problem.
Stwierdzam ze muszę kupić sobie bateryjkę do stopera, bo coś go trafia i się resetuje, a tak to tylko zrobić z drugim rowerem tak samo regulacje piast.. i można szaleć :)
ODO 0
Kategoria po okolicy