Kwiecień, 2011
Dystans całkowity: | 29.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 03:20 |
Średnia prędkość: | 8.70 km/h |
Maksymalna prędkość: | 30.00 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 9.67 km i 1h 06m |
Więcej statystyk |
pierwszy raz w roku najlepszą trasą na Mateczny :)
-
DST
13.00km
-
Czas
00:40
-
VAVG
19.50km/h
-
Sprzęt XXtreme
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wybrałem się na rower moją oklepaną trasą, którą jeździłem zawsze do centrum miasta. Trasa ta jest wg. mnie najlepsza jak chcę się dostać do centrum w miarę szybko, jedyny mankament to jazda wzdłuż ul.Turowicza gdzie najlepiej jest jechać stroną zachodnią - a co za tym idzie muszę przejechać na światłach na drugą stronę. Trasę tą pokonuję w ok 15-20 min. Zakopianki w ogóle nie biorę pod uwagę, bo tam chodnik jest beznadziejny, a ruch intensywny i brak tego.. widoku na Wawel ;)
Kategoria po okolicy
małe sprinty
-
DST
7.00km
-
Czas
00:40
-
VAVG
10.50km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt XXtreme
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj korzystałem z roweru z czysto ekonomicznych względów, zależało mi na czasie i niezależności, dodatkowo pogoda bardzo temu sprzyjała, więc diw wycieczki jakie zrobiłem sobie do kolegów były szybkie, mogę powiedzieć, że nie mam jeszcze formy, i trzeba nad nią popracować aby czas pokonania trasy 2.5 km był w granicach 10 min :)
/
Kategoria po okolicy
duże plany, małe czyny i jak zawsze dobra cena w dekatlonie :)
-
DST
9.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
4.50km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt XXtreme
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ponieważ w sobotnie popołudnie była piękna pogoda, udało mi się namówić paru znajomych na przejażdżkę, jednakże że nie mogliśmy się zebrać, wyjechaliśmy przed 19. Plan pierwotny zakładał wycieczkę na Zakrzówek - Skałki Twardowskiego gdzie miał się odbyć niejaki wielki grill promowany na facebooku - chciałem zobaczyć to wydarzenie i pojeździć w tamtej okolicy, bo nie miałem jakoś okazji wiele razy tamtędy przejeżdżać, ale niestety znajomi wykazywali słabą formę. Gdy ustalaliśmy trasę w drodze, przejeżdżając przez park Paćka i Doroty na klinach niestety w rowerze kolegi spadło ciśnienie powietrza na tyle że dłuższa trasa była wykluczona, więc postanowiliśmy podjechać do najbliższej stacji paliw podjechać aby skorzystać z kompresora - tak się składało że takowa znajdowała się dopiero przy Solwaju. Udało mi się także namówić kolegę abyśmy zakupili w Dekatlonie zestawik dwóch dętek za dychę :) - Liczę że następnym razem już kolega nie będzie się musiał obawiać uchodzącego powietrza i bez problemów zrobimy przynajmniej 20 km :). Powrót do domu, że było już ciemno odbył się najlepszą bodajże trasą - albo wręcz bardziej lubianą, chociaż na odcinku ulicy Podmokłej jest tragiczny chodnik, ale da się to przeżyć. Jako że było ciemno nie jechaliśmy wzdłuż głównych dróg ale chodnikami - wspomniana wcześniej droga, oraz droga za Kerfem, a na Kurdwanowie w kierunku Swoszowic jest już kawałek ścieżki pieszo rowerowej przez wiadukt nad autostradą, oraz miłe i spokojne drogi osiedlowe :)
Oto parę fotek :)w parku Maćka i Doroty
© mati262Daro pod Kerfem szuka miejsca do parkowania
© mati262Zuper zestaw za jedyne 9,99 aż chce się je wymieniać
© mati262
-za to lubię decathlona :D
a oto mój trasometr, ponieważ nie posiadam licznika:
<iframe src="/widget?width=600&height=400&maptype=0&extended=true&unit=km&redirect=no" width="600" height="515" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe></i>
Kategoria po okolicy